Witam,
Dawno nie pisałam, czas dla mnie na chwile przestał istnieć. Zatrzymał się w chwili gdy ............
03.08.20 mój mąż odszedł..........Moja walka dobiegła końca. niestety rak był silniejszy. Ale nie powiem, że przegrałam. Boguś był śmiertelnie chory. Dzisiaj wiem, że dzięki leczeniu, które zastosowałam, dzięki witaminie C, D, K2NK7, wielu innym suplementom , które podawałam mężowi dożylnie wydłużyłam jego życie o wiele pięknych dni. Zamiast 2-3-4 miesięcy żył - ku mojej radości jeszcze wiele miesięcy. Żył w dobrym znaczeniu. Nie miał bóli, nie leżał w łóżku, spacerował , chodził na siłownie uprawiał ogród , miał swój warzywniak był pogodny i walczył do końca. Pokazał jak żyć każdą cząstką swego ciała i jak cenna jest każda chwila. Do ostatnich dni był samodzielny, aktywny, nie został w łóżku . Na nowotwór trzustki umiera wiele ludzi ale i z tym nowotworem można walczyć. Tak jak zrobił to mój mąż. Pisaliśmy w blogu, że leczyliśmy się na wiele sposobów. Zaczęliśmy od chemioterapii, która zrobiła w organizmie ogromne spustoszenie. Mąż był słaby i wymiotował . Zaczęłam podawać witaminy w dużych dawkach do portu naczyniowego i to był strzał w dziesiątke. Trzeba pamiętać, że oznaczenie poziomu witamin w organizmie jest ogromnie ważne. Witaminy są ważne w prewencji, a także leczeniu. Od narodzin do śmierci, w życiu w zapadaniu na różne choroby. Jeżeli jest odpowiedni poziom witamin w organizmie mamy większą odporność, potrafimy obronić się przed zachorowaniem na raka, i wiele innych ciężkich przewlekłych chorób. Żeby być zdrowym trzeba mieć odporność, a odporność to zdrowy organizm, a zdrowy organizm to właściwy poziom witamin. Kiedy mój mąż był zdrowy każdej jesieni i każdej wiosny chorował na grypę. Właściwie stale się przeziębiał. Ale gdy podawałam Bogusiowi witaminy dożylnie to chociaż organizm był osłabiony, miał małopłytkowość nie miał katar , nie kichał nie złapał ani raz grypy i nie przeziębił się.Tak więc kochani ja też na jesień i na wiosnę biorę witaminy dożylnie sprowadzone z Niemiec . To osłoni przed grypą, covid-19 , rakiem i nie tylko . Odporność to nie tran z dużych ryb które latami w dużych akwenach wodnych zbierają metale ciężkie rtęć, ołów i tym podobne. Zdrowa ryba to mała ryba która żyje krótko to nie tuńczyk i nie łosoś........
Najwięcej zdrowia dają witaminy, dają odporność, dają życie.