WITAM, ponownie
Czego lekarze ci nie powiedzą - często tak myśl chodzi po głowie.....
To już prawie rok jak mój Boguś odszedł.Jednak problem choroby pozostał. Wiem, że jest wiele ludzi z rozpoznaniem RAK ZŁOŚLIWY..... Boguś długo chorował i jak pisałam był w dobrej kondycji. A to w chorobie przewlekłej bardzo ważne " Czuć się w miarę komfortowo" ŻYĆ
Dzisiaj wiem, że chemia to koszmar, który chory musi przejść praktycznie sam. Ze szpitala otrzymuje krótkie nic nie znaczące zalecenia : oszczędny tryb życia, dieta lekkostrawna, spacery, odpoczynek, leki p/zakrzepowe, coś na apetyt itp......
Chemioterapia na pierwszym etapie niszczy guza ale guza ale również bombarduje mocno cały organizm. Nie mówię NIE dla chemioterapii ale uczulam na suplementację. Trzeba organizm dobrze suplementować witaminami, aby móc walczyć dalej, dłużej, mocniej. w dobrej kondycji. Aby mieć siłę na kolejne dawki chemii. Albo po prostu poczuć się lepiej. Naprawdę lepiej .
Organizm w walce potrzebuje mocnej suplementacji antyoksydantów. W dużym stopniu ta antyoksydanty hamują rozwój guzów nowotworowych.
tel 510 125 906
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz