piątek, 1 maja 2020

Rak trzustki- część 21

Rak trzustki

            Wiosna maj 2020, to już 5 miesięcy bez chemioterapii. Pogoda piękna, dużo słońca. Boguś korzysta z życia. Wychodzi do ogrodu, sadzi róże, pomidory i paprykę w swojej małej szklarni, porządkuje garaż. Patrzę z podziwem jak wymyśla sobie nie zadania, jak dba o swoją kondycje. Prawie co dziennie ćwiczy: rowerek stacjonarny, przysiady, hantle. Jest szczupły, ale najważniejsze, że już nie chudnie. Wiem, że jest mu ciężko. Ale, walczy o życie każdego dnia. Co dwa -trzy tygodnie powtarzam badania. Bilirubina powoli ale sukcesywnie obniża się. teraz jest około 4,5 a pamiętacie, że było 18.Teraz  miał niską hemoglobinę, i trzeba było podać 3j. krwi. Transfuzja przebiegła pomyślnie i jest już  dobrze. Będę obserwować na jak długo to wystarczy. Palpacyjnie brzuch jest miękki , nie bolesny. samodzielnie wchodzi po schodach, Z apetytem, różnie, raz jest a raz nie. Skóra mniej swędzi, Boguś mówi, że drapie się bardziej z przyzwyczajenia.

Cały czas podaje ALA i leki do ustne. Nie wiem na jak długo to wystarczy, żeby Boguś żył i czuł się  tak jak teraz. Czyli jest samodzielny, nie ma bólu, wstaje rano i szuka nowego zajęcia. Po prostu żyje.
Najważniejsze to chcieć żyć.Wiedzieć po co się wstaje rano z łóżka. Cieszyć się każdym dniem.
Boguś pamięta o diecie, o zdrowym odżywianiu: dużo gotowanych warzyw, trochą chudego mięsa i kiszone warzywa.

W dobie COVID-19, ciężko się leczyć, wielu ludzi umiera bo nie może odpowiedni szybko dostać się do lekarza i rozpocząć leczenie. Dlatego ważne by zdrowo się odżywiać, dieta warzywna, witaminy,
Nowotwory zabierają witaminy, a to obniża układ immunologiczny. Chory, nie ma witamin, nie ma odporności i organizm nie może się bronić. Warto zastanowić się i zasięgnąć porady jakie witaminy i w jakich dawkach przyjmować by z takim nowotworem jak mój mąż czuć się na tyle dobrze by żyć nie wegetować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz